I właśnie tego Ci najbardziej zazdroszczę, ja usycham do morza od ponad dzisięciu lat...pozdrawiam ciepło :)
Też usychałam całe lata, usychałam, miliony okoliczności nie pozwalały jechać, aż w końcu powiedziałam tym okolicznościom bardzo brzydkie słowo i się zmyły jak niepyszne.
I właśnie tego Ci najbardziej zazdroszczę, ja usycham do morza od ponad dzisięciu lat...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :)
Też usychałam całe lata, usychałam, miliony okoliczności nie pozwalały jechać, aż w końcu powiedziałam tym okolicznościom bardzo brzydkie słowo i się zmyły jak niepyszne.
OdpowiedzUsuń